Branża beauty i brak kas fiskalnych

Ciągłe zmiany w przepisach prawnych sprawiają, że część branż została postawiona w trudnej sytuacji. Wśród nich znajduje się branża beauty, dla której od 1 lipca ma obowiązywać konieczność posiadania kasy fiskalnej online. Problem związany jest z tym, że obecnie co trzecia firma z branży nie posiada takiej kasy. W związku z tym pojawiła się inicjatywa Beauty Razem oraz apel do ministra finansów o przesunięcie terminie obowiązkowej instalacji urządzeń o pół roku, czyli do początku 2022 roku.

Zmiany w przepisach prawa

Przypomnijmy, że w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy w życie wchodziły przepisy nakładające na poszczególne branże obowiązek zainwestowania w kasy fiskalne online. Wprowadzenie ich oznacza możliwość łączenia się bezpośrednio z Centralnym Repozytorium Kas, co zaś umożliwia Krajowej Administracji Skarbowej zarządzanie konkretnymi danymi w czasie rzeczywistym. Początek zmian w prawie zaczął się w styczniu 2020 roku, gdy do obowiązku stosowania kas fiskalnych online włączono warsztaty samochodowe. Rok później ten sam obowiązek spotkał branżę gastronomiczną i hotelarską. Z kolei od 1 lipca przepisy mają obowiązywać m.in. lekarzy, prawników, firmy budowlane, ale i wspomnianą branżę beauty.

Branża beauty i brak kas fiskalnych

Badania wśród przedsiębiorców

Przeprowadzono badania CAWI, które w dniach 7-8 czerwca wykazały, że aż 36,7 procent salonów fryzjersko-kosmetycznych nie posiada jeszcze kasy fiskalnej online. Właśnie dlatego Beauty Razem zawnioskowało do ministra finansów o odroczenie terminu instalacji tych kas w branży. W uzasadnieniu wskazuje się na brak możliwości wyrobienia się z zakupem urządzenia do wymaganego terminu. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest problem z dostępnością kas fiskalnych online.

Problem z ograniczeniem liczby urządzeń na rynku

Lider Beauty Razem, Michał Łenczyński zaznaczył, że obecnie producenci nie są w stanie zaspokoić popytu na rynku. Oznacza to, że nie ma realnej możliwości, aby wszystkie firmy z branży beauty spełniły obowiązek do 1 lipca, ponieważ również inne branże i profesje zostały objęte koniecznością zakupienia urządzeń. Co więcej, same salony fryzjersko-kosmetyczne są uruchomione od niedawna i realnie nie miały możliwości terminowego zakupienia wymaganych urządzeń.